Pamięć i wdzięczność

„Człowiek jest wielki nie przez to, co ma,nie przez to, kim jest, lecz przez to,czym dzieli się z innymi”
Jan Paweł II
28 stycznia 2020 roku odszedł od nas Człowiek wielkiego ducha, czułego serca, ogromnej społecznej wrażliwości, Przyjaciel i Mentor – przez 16 lat nasz Prezes Józef Kukuła, który niemal do ostatnich dni życia był czynnym członkiem Zarządu Interwencyjnego Zespołu Pomocy Międzyludzkiej i honorowym Prezesem Stowarzyszenia.
Założył je wraz z doktorem Stanisławem Koziołem w 1992 roku, by nieść pomoc najuboższym, życiowo bezradnym mieszkańcom naszego miasta, szczególnie dzieciom, których los był dla Niego najważniejszy.
To dla dzieci Panowie wymyślili ideę integracyjnych półkolonii organizowanych co roku w czasie wakacji. Zespół prowadził je przez 27 lat.
Kochał dzieci, lubił pokazywać im kolorowy świat, wypełniony przyjaźnią, radością i pięknem, ciekawy i tajemniczy. Lubił jeździć z nimi na wycieczki, fotografować i obdarowywać dzieci zrobionymi zdjęciami i słodyczami, śpiewać kolonijne i harcerskie piosenki, splatać ręce w przyjacielskim kręgu.
Był człowiekiem pogodnym, dowcipnym, pełnym pomysłów, ale też niezwykle odpowiedzialnym społecznikiem, poważnie traktującym zobowiązania wobec podopiecznych. Nie wolno było ich zawieść. To do nich spieszył swoim wysłużonym samochodem z paczkami świątecznymi; to ich odwiedzał w domach, szukał sposobów pomocy dla każdego.
Był wierny zasadzie: nie pytać, dlaczego człowiek znalazł się w trudnej sytuacji, kto jest za to odpowiedzialny, może on sam zawinił… nie pytać, nie oceniać, ale po prostu pomagać człowiekowi w potrzebie.
Czynił to nie tylko jako prezes IZPM, ale też prywatnie – bardzo wiele osób zawdzięcza Mu duchowe a często też materialne wsparcie.
Czuł się zawsze odpowiedzialny za Stowarzyszenie, które założył.
W czasie uroczystego jubileuszu 25-lecia, w lutym 2018 roku łamiącym się ze wzruszenia głosem mówił: „ Czym był dla nas IZPM? To co robiliśmy z przyjacielem Staszkiem Koziołem, to było po prostu nasze życie.”
Do końca uczestniczył w zebraniach, kwestach, aukcjach, uroczystościach, także w ostatniej Wigilii dla ponad 100 samotnych, starszych, chorych, ubogich osób; zawsze z uśmiechem, radośnie, z prawdziwym zaangażowaniem i ofiarnością, bo czasem czuł się już bardzo słabo, ale wśród ludzi promieniał, wracał do zdrowia – lubił z nimi być.
Był dla nas (i tak pozostanie) autorytetem i Przyjacielem. Przed Świętami przynosił każdemu z nas mały prezencik. Podjeżdżał do zimnego magazynu, w którym wydajemy żywność z termosem gorącej herbaty. To takie drobne gesty obrazujące troskę, serdeczność i przyjaźń. Nie w słowach, bo unikał patetycznych słów.
Jego śmierć napełniła nasze serca wielkim smutkiem. Mamy świadomość, że skończyło się coś bardzo ważnego w 28-letniej historii IZPM. Józef Kukuła był najważniejszą cząstką nas, naszej IZPM-owskiej Rodziny.
Będziemy zawsze pamiętać o Naszym Prezesie, będziemy szanować, pielęgnować i kontynuować Jego piękne dzieło: by dzieci nie cierpiały biedy i opuszczenia, by ludzie wzgardzeni i zapomniani chociaż czasem czuli, że kogoś interesuje ich los.
Zarząd Interwencyjnego Zespołu Pomocy Międzyludzkiej
Tekst zamieszczony w „Magazynie Krzeszowickim” na pożegnanie Józefa Kukuły
Życie i pasje Józefa Kukuły
Józef Kukuła (1927–2020) od 6 roku życia był związany z Krzeszowicami. Mieszkańcy miasta znali go jako działacza społecznego i harcerza, człowieka wielkiego serca i skromności, wielu pasji i zainteresowań, a przede wszystkim ogromnej wrażliwości na ludzki los.
Przez całe życie pozostał wierny przyrzeczeniu harcerskiemu – przeszedł całą drogę w tej organizacji jako zuch, harcerz, zastępowy, drużynowy Szarych Szeregów „Miasteczko”, ps. „Sokół”, wieloletni komendant Kręgu Seniorów Hufca ZHP w Krzeszowicach.
Jego pasją był też sport – lekkoatletyka, piłka nożna, koszykówka, siatkówka – sędziował mecze tych dyscyplin.
Jako inżynier budownictwa Politechniki Krakowskiej pracował m.in. w biurze projektów „Biprostal”. Był założycielem i pierwszym prezesem Spółdzielni Mieszkaniowej „Przyjaźń”.
W 1992 roku wraz z przyjacielem doktorem Stanisławem Koziołem założył Interwencyjny Zespół Pomocy Społecznej – stowarzyszenie charytatywne, którego celem była pomoc najuboższym mieszkańcom naszego miasta. Szczególnie wrażliwy na smutek, biedę i cierpienie dzieci – im właśnie poświęcał najwięcej energii i troski. Jego wielką ideą były letnie atrakcyjne półkolonie dla dzieci z biednych rodzin. Zespół prowadził je przez 27 lat. To głównie dla dzieci IZPM organizował aukcje, kwesty, przygotowywał paczki świąteczne, wspierał rodziców w potrzebie. Przez 16 lat Józef Kukuła był Prezesem IZPM, potem Prezesem Honorowym, a do końca życia aktywnym członkiem Stowarzyszenia.
Jego życie jest wzorem wierności, zaangażowania, prawości, szlachetności idei i czynów.
Interwencyjny Zespół Pomocy Międzyludzkiej w Krzeszowicach